Gdzie kupię Twoją płytę z treningiem? Gdzie znajdę cały trening z Tobą, najlepiej godzinny? To są dwa najczęściej zadawane pytania, na które odpowiadam każdego dnia 😊 Liczę na to, że posłuchasz tego, co teraz chcę Ci przekazać, a następnie przełamiesz się i spróbujesz. Czasami warto otworzyć się na coś nowego, by poczuć różnicę i móc ocenić efekt na własnym ciele 😃. Zatem, płyta treningowa to hit czy kit?
Zacznijmy od ustalenia co to jest płyta treningowa.
Płyta treningowa jest to płyta zawierająca trening, który masz wykonywać z widoczną na filmie trenerką, według jej komend i w narzuconym przez nią tempie. Najczęściej jest to trening w szybkim tempie, oparty na podskokach i wszelkich odmianach przysiadów, a więc ćwiczeniach, które powodują rozbudowę (a nie wysmuklenie) całych nóg – czyli ud i łydek. Taki trening powoduje także mocne obciążenie organizmu.
Może to być niebezpieczne dla osób początkujących, starających się za wszelką cenę gonić trenerkę. Zagrożenie jest także dla osób zaawansowanych, które poddane takiemu długoterminowemu przeciążeniu także mogą mocno ucierpieć. Najczęstsze problemy dotyczą układu hormonalnego i stawów, a także efektu jo-jo po zaprzestaniu wykonywania tak dużej aktywności fizycznej.
A jaka jest najczęstsza przyczyna odpuszczania tego typu treningów? Nie, wcale nie jest to Twój brak konsekwencji, czy lenistwo. Po prostu, po kilku dniach, czasami po kilku tygodniach, Twój organizm jest tak zmęczony, że odmawia posłuszeństwa. Zwyczajnie nie masz już siły gonić za nikim z ekranu TV. Często po takim maratonie łapiesz infekcję lub po prostu czujesz tak silną niemoc, że ciężko Ci się zmotywować nawet do codziennych, życiowych czynności.
Niestety często treningi z płyt łączysz z niedoborową dietą. W końcu chcesz szybkiego efektu. I to jest właśnie największy błąd wśród kobiet, które chcą lepiej wyglądać. Pamiętaj nie ilość, a jakość treningów ma znaczenie, a dobra dieta, to przede wszystkim nowe nawyki, a nie odmawianie sobie jedzenia.
PŁYTA TRENINGOWA – MODNE ROZWIĄZANIE?
Moda na treningi z płyty i platformy treningowe trwa całe lata. Mogłabym wydać płytę treningową, a nawet 10 płyt i zarobić na tym kupę kasy. W końcu o to najczęściej pytacie, tego oczekujecie. Dlaczego więc, przez te wszystkie lata jestem na nie? Bo nigdy nie zrobię dla pieniędzy nic, co jest sprzeczne z moimi przekonaniami.
Jak to jest świadomie pozbawiać się zysku? Wspaniale. Czuję wolność, a Ty masz wybór. Widząc jak wiele z Was mi ufa i pisze później podziękowania za efekty, które widzicie po moim, zupełnie odmiennym programie treningowym, mam pewność, że warto iść tą drogą 🥰
Przypominam Ci, że pot, zmęczenie i zakwasy wcale nie są wyznacznikiem dobrego treningu. Wyznacznikiem dobrego treningu są efekty, wysoki poziom energii i dobre samopoczucie moje drogie Panie.
Ty też nie musisz gonić nikogo z ekranu TV, byle tylko nabić kalorie na zegarku i się brzydko mówiąc – zajechać. Nie musisz po raz setny słuchać tych samych komend, które znasz już na pamięć 😟
Dla odmiany – skup się na napinaniu mięśni i oddechu. Skup się na swoim ciele i jego pracy. Wykonuj powtórzenia w swoim tempie – wolno i dokładnie. Gwarantuję, że to daje zdecydowanie szybsze i trwalsze zmiany, bez uczucia narastającego zmęczenia. Żeby było jasne- nie krytykuję innych metod treningowych.
Jesteś na mojej stronie, przedstawiam Ci zatem moje metody i mój punkt widzenia. Dla mnie nie do przyjęcia jest gonienie za kimś na treningu i patrzenie w monitor, zadzierając przy tym głowę w górę, byle tylko utrzymać tempo. Uważam, że właśnie świadomy i precyzyjny ruch daje najlepsze efekty. Jest to szczególnie istotne podczas treningu z gumami.
Z tego powodu stworzyłam mój autorski program treningowy HPT9. Nie ma tutaj przypadkowych ćwiczeń i treningów wybranych pod wpływem impulsu. Jest gotowy, skuteczny plan, który ma za zadanie ujędrniać i modelować Twoją sylwetkę.
Niezależnie od tego czy jesteś początkująca, czy masz za sobą lata treningów, na pewno poczujesz i zobaczysz różnicę rozpoczynając mój program. Poczujesz mięśnie, o których nie miałaś pojęcia. Odkryjesz, jak dobrze jest nie czuć presji czasu i gonienia za kimś. Skupisz się w końcu na własnym ciele 💪
Stosując ten domowy 9 tygodniowy program:
poprawisz proporcje sylwetki, rozbudujesz i ujędrnisz pośladki, wysmuklisz talię, zredukujesz tkankę tłuszczową, uzyskasz zarysowane i jędrne mięśnie
Żeby skorzystać z programu HPT9 nie potrzebujesz co miesiąc opłacać dostępu do platformy. Płacisz raz, a program ze względu na jego konstrukcję możesz przerabiać 3-4 razy w trakcie roku. Do jego realizacji potrzebujesz jedynie gumy treningowe z długim i krótkim zakresem ruchu, czyli gumy mini + maxi.
Warto na koniec wspomnieć, że podstawą wszystkich zmian w sylwetce jest wyeliminowanie błędów w diecie, dlatego namawiam Cię do korzystania z wszystkich rad z e-booka MÓJ PLAN TWÓJ EFEKT + mój darmowy plan treningowy. Takie dwutorowe działanie jest właśnie sekretem wszystkich przemian moich klientek.
Decyzję oczywiście zostawiam Tobie. Nic na siłę. Każda z Was, moich obserwatorek ma prawo wyboru, a ja mam prawo do tworzenia treści zgodnych z moimi przekonaniami. Płyt gotowców i skakania na czas (patrząc w tv, zamiast skupienia na własnym ciele) ze mną nie będzie.
Jeden komentarz
6 lat temu zaczęłam trenować. Na początku były to właśnie treningi z płyty, ciężkie i wyczerpujące. Myślałam, że im więcej tym lepiej. Tym sposobem zajechalam swój organizm, a efektów nie było. Im więcej trenowalam tym więcej jadłam. Zastanawiałam się gdzie są te wszystkie potreningowe endorfiny o których mówiła skacząca trenerka… Ja byłam jakby spuchnięta i nabita. Jednak zmuszalam się nawet ćwicząc czasami 2 razy dziennie.
Jakieś 3 lata temu trafiłam na Ciebie. Z podziwem patrzyłam na Twoją figurę i zastanawiałam się dlaczego ja nie mam efektów, przecież codziennie ćwiczę ponad godzinę… Zaczęłam czytać Twoje wpisy na fb. Potem wykupiłem u Ciebie treningi. Kazałas mi ćwiczyć 3 razy w tygodniu, na początku byłam sceptyczna-rzadkie treningi i na dodatek niezbyt męczące. Przyznam, że pomyślałam, że to jakaś ściema. Ale byłam już tak zajechana skakaniem, że stwierdziłam, a co mi tam, spróbuję. Pierwsze efekty przyszły po 6 tygodniach. Nabralam ochoty na więcej. Od tego czasu ćwiczę tylko z Tobą i mam figurę bliską swojego ideału. Jeszcze tylko muszę trochę bardziej sumiennie podejść do Twojej diety i wiem, że będzie cudnie. Pozdrawiam Cię