METAMORFOZA MARTY
Kochana, to ja i moja metamorfoza 😀. Jednak zanim Cię poznałam moim błędem było podjadanie, czasami głodówki albo diety cud. Chodziłam na siłownię wtedy, kiedy mi się chciało, nie były to niestety regularne wizyty.
Znalazłam Twój profil na Facebooku.
Najpierw zrezygnowałam z siłowni i zaczęłam trenować z Tobą, a następnie rozpoczęłam Twoją dietę.
Po przeczytaniu e-booka byłam w szoku ile jest tam zamieszczonych ważnych informacji. Dowiedziałam się jakie każda z nas popełnia błędy dążąc do wymarzonej sylwetki. Moim pierwszym posiłkiem, który zrobiłam był Zielony Raj 😊. Do dziś go uwielbiam, jeszcze mi się nie znudził.
Mam wiele swoich ulubionych dań. Oczywiście nie od razu zaczęłam się stosować do diety bo nie ukrywam, że podjadałam 🤭.
Miałam również odkąd pamiętam problemy ze wzdęciami, nawet po wypiciu wody na czczo. Dzięki Twojej pomocy w doborze suplementacji ten problem zniknął.
Dzięki diecie i treningom udało mi się wrócić do wagi sprzed ciąży.
Ale nie tylko! Teraz mam mięśnie, których nigdy nie czułam i które nie były widoczne. Samopoczucie jest cudowne.
Patrząc na siebie w lustrze już nie widzę pyzy tylko piękna kobietę, która z rozmiaru XL wskoczyła w rozmiar S.
Dziękuje Ci bardzo za pomoc. Gdyby nie Ty, to bym do tej pory nie mogła patrzeć na siebie w lustrze.